Nawet nie wiesz jak dużo radości sprawiają mi sesje u Ciebie. To niesamowite, kiedy przychodzę o Ciebie cała w chaosie, raczej w biegu, z szybkim oddechem i bolącym barkiem czy plecami, a wychodzę tak zrelaksowana jakbym była u Ciebie tydzień. Nie przesadzam. A najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że czuję się taka szczęśliwa, że mogłabym tańczyć. I właściwie tańczę… nie tylko nogą czy ręką, ale całą sobą. I nawet muzyka w moim samochodzie dobiera się w sposób idealny 🙂 Niewątpliwie masz w swoich dłoniach dar i moc. Uzdrawiasz moje ciało, ale i duszę. Dziękuję Ci z całego serca. No i chcę żebyś wiedziała, że to dla mnie zaszczyt oddawać się w Twoje ręce. Czuję się taka bezpieczna i zaopiekowana, że z przyjemnością będę mówiła o Tobie i polecała dalej. Cieszę się, że JESTEŚ. Świat Cię potrzebuje i ja Cię potrzebuję.
Olimpia: doula
Terapia Bowena oparta jest na pobudzaniu procesów autoleczenia organizmu w wymagających tego obszarach. W moim przypadku Bowen stanowi wsparcie przy leczeniu bólów miesiączkowych, napięciowych głowy oraz migren, czego efekty widziałam po każdym spotkaniu. Całość terapii to niezwykle przyjemny i relaksujący czas, a praca z Beatą skoncentrowana jest na szczegółowym wywiadzie i zindywidualizowanych działaniach. Gorąco polecam wybranie się na Bowena do Beaty!
Anna: projektantka wnętrz
O naszego kochanego synka staraliśmy się wiele lat. Pomogła nam procedura in vitro i szczęśliwie dla nas przyszedł w końcu na świat. Ale wiemy oboje, że bez zabiegów Bowena to by się nie wydarzyło.
Ania i Piotr: kierownik / sprzedawca
Od lat zmagam się z osłabieniem, brakiem energii, napięciem nerwowym całego ciała wynikającymi ze stresu. Polecono mi terapię Bowena i panią Beatę. Po sesjach jestem totalnie zrelaksowana, wszystkie napięcia "puszczają", a w kolejne dni mam dużo więcej energii, czuję się zdecydowanie zdrowsza.
Krystyna: projektant
For me Bowen Therapy is a way to live. I feel very good when I do this. Any problem I had in my life I used like treatment this therapy. I believe in it and it makes me feel great. tłum: Terapia Bowena to dla mnie sposób na życie. Kiedy z niej korzystam, czuję się bardzo dobrze. Na wszystkie problemy, jakie mnie spotykały w życiu, stosowałem jako leczenie tę terapię. Wierzę w nią i dzięki niej czuję się naprawdę świetnie.
Sergiu Hanca: piłkarz, kapitan Cracovii
Beata stwarza cudowne warunki dla ciała do zrelaksowania się i poddania temu co popłynie. Jest delikatna i cierpliwa. Wsłuchana we wszystkie potrzeby pacjenta i wrażliwa na informacje, które płyną z ciała. Mimo to, nie narzuca się ze swoim zdaniem. Gdy ją poproszę, podzieli się swoimi spostrzeżeniami. Doceniam jej profesjonalne podejście, atmosferę jaka stwarza dla swoich klientów i dlatego też polecam z całego serca każdemu, kto potrzebuje wsparcia, by uwolnić z ciała emocje lub popracować z nimi na innym poziomie.
Alicja: projekt manager
Terapia Bowena pomaga mi uporać się z bólem biodra, które od kilku lat kwalifikuje się do chirurgicznego zabiegu. Ale ja go wciąż odsuwam, korzystając z naturalnych metod, takich jak Terapia Bowena, a także z ruchu i zdrowego trybu życia.
Zofia: emerytka
Jaś jest nastolatkiem ze spektrum autyzmu, z wieloma współistniejącymi chorobami. Ja jestem jego mamą, borykam się z przewlekłymi chorobami odkleszczowymi i lękami. Do Pani Beatki trafiliśmy z polecenia innej mamy chłopca z autyzmem. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się tu trafić akurat w tym momencie naszego życia. Terapia okazała się strzałem w dziesiątkę. Jej efekty były widoczne już tego samego dnia. Jaś się uspokoił lęki się znacznie zmniejszyły, jak również pozbył się bardzo męczącego refluksu. Ja natomiast przestałam odczuwać lęki, wyregulowałam hormony i znacznie zmniejszyłam. obrzęki w kończynach dolnych. Terapia jest cudowna, wyciszająca, bardzo delikatna. Pani Beatka to oaza spokoju i radości. Gabinet jest urokliwy. Serdecznie wszystkim polecamy Terapię Bowena. My mamy zamiar cały czas ją kontynuować. Bardzo dziękujemy. ❤️❤️❤️
Ania, mama Jasia: terapeutka
Chciałbym bardziej dbać o mój kręgosłup i nie narażać go na te godziny siedzenia i trzęsienia... Ale ja chyba po prostu lubię tę pracę. Kiedy kręgosłup jest już za mocno przeciążony i daje o sobie znać to korzystam z Terapii Bowena. Zawsze pomaga. Czasem przychodzę też bez wyraźnych dolegliwości bo lubię to odprężenie po terapii i dobry sen.
Stefan: kierowca
Cierpiałam na bardzo bolesne miesiączki. Towarzyszyły im migreny a często też dłuższe okresy z odczuwalnym zmęczeniem i brakiem energii. Terapię Bowena poleciła mi koleżanka, która sama powiedziała, że pozbyła się podobnych dolegliwości i nie mogłam się nadziwić jak się zmieniła fizycznie, odmłodniała, stała się pełna energii. Pozazdrościłam i poszłam... I moje problemy też zniknęły i mam nadzieję, że bez bólu i migreny też lepiej wyglądam :)
Basia: studentka
Nasza córeczka Kasia w wieku czterech lat miała bardzo silny szczękościsk i w nocy bardzo mocno ścierała sobie mleczne ząbki. Przykro było słyszeć te odgłosy, widzieć jej starte ząbki i zaciśnięte szczęki. Wszystkie napięcia jej czteroletniego życia gromadziły się chyba w szczęce. Mądry pan doktor stomatolog poradził nam wizytę u terapeuty Terapii Bowena i tak trafiliśmy do pani Beaty. Trudno uwierzyć, że już po pierwszym zabiegu u Kasi widać było dużą poprawę, dużo mniej zgrzytania i zaciskania. Z każdą kolejną wizyta stawała się pogodniejsza i bardziej zrelaksowana. To niezwykłe. Kiedy tylko w naszym życiu dzieją się jakieś zmiany czy napięcia to wracamy na zabiegi Bowena. One są niezwykle przyjemne i dodam, że korzystamy z nich całą rodziną :)
mama Kasi: terapeutka
Z ręką na sercu polecam technikę Bowena. Pomogła mi w moich problemach z kręgosłupem oraz rwą kulszową, z którą walczę od paru lat. Parę miesięcy temu uległam poważnemu wypadkowi, w którym doznałam licznych złamań prawej części twarzoczaszki i oczodołu. Po operacji rekonstrukcji oczodołu miałam problemy z czuciem po tej stronie twarzy. Dzięki technice Bowena nastąpiła znaczna poprawa - czucie wróciło w znacznym stopniu w porównaniu ze stanem wcześniejszym.
Małgorzata: księgowa
Od lat żyję z alergią, lekami itd... Przeczytałem w ulotce, że Terapia Bowena jest skuteczna w alergiach i oczywiście pomyślałem, że pewnie się kolejny raz rozczaruję ale nie zaszkodzi spróbować. To działa! Pierwszy raz spędziłem wiosnę i lato bez zapuchniętych oczu! Mogę odwiedzać moich przyjaciół, którzy mieszkają z kotem. Zero leków. Sam nie wierzę, że tak łatwo to poszło. Zabiegi są super delikatne.
Mikołaj: kierownik projektu
Moje trudne przejścia życiowe całkowicie wytrąciły mnie z równowagi. Nie chciałam brać zapisanych mi lekką ręką antydepresantów i szukając czegoś co mogłoby mi pomóc się podźwignąć, trafiłam na Terapię Bowena. Dziś polecam ją wielu osobom i opowiadam, jak bardzo mi pomogła. Bez leków wyszłam na prostą. Co więcej, jestem teraz zdrowsza i bardziej pełna życia niż byłam kilka lat temu.
Edyta: prowadzi własny biznes
Mój 9-letni syn bał się panicznie wiatru. Zaczęło się około 2 lata temu, nie wiadomo, z jakiego powodu. Być może strach ten zasiała w podświadomości jedna letnia wichura z ulewnym deszczem (wtedy nawet ja się bałam). Ale do końca nie wiadomo. W lecie, przy pięknej pogodzie syn siedział w domu, bo wiał wiatr. Nie mogłam przy nim otworzyć balkonu, bo od razu była panika. Nie mówiąc już o tym, co się działo, kiedy wiało naprawdę mocniej. Nie pomagały wizyty u bioenergoterapeutów ani u psychologa (nie umniejszając ich zdolności i wiedzy). Na FB jedna Pani poleciła mi panią Beatę. Byłam już tak zdesperowana przez swoją bezsilność, chciało mi się płakać, widząc jak dziecko się męczy, stresuje i uciekają mu piękne chwile.. U pani Beaty byliśmy na 5 wizytach. I to, jak pomogła synowi jest wręcz niewyobrażalne! Przepaść między tym, jak było, a jak jest teraz. Czasami syn się jeszcze trochę boi, kiedy mocno wieje, ale to nic w porównaniu z tamtym panicznym, wręcz paraliżującym strachem. Byliśmy na wizycie „przypominającej”, kiedy czułam, że jest taka potrzeba i pewnie jeszcze kiedyś się wybierzemy. Ale za to, jak nam Pani pomogła – WIELKIE DZIĘKI!! 😊
mama Szymona
Syn kupił dla nas, swoich rodziców serię zabiegów. Dzięki nim zniknęły moje problemy z barkiem, który bolał mnie chyba rok. A moja żona pozbyła się bólu kolana - wcześniej leczyła się i ten ból ciągle powiększał, aż nie mogła już chodzić, nawet po domu. Bała się, że nie będzie mogła pojechać do córki pomóc przy wnuczkach, ale trzy tygodnie wystarczyły, żeby z tym kolanem mieć poprawę. Poczuła się już od razu na samym początku lepiej.
Zenon: emeryt
Moje dzieci po zabiegach Terapii Bowena przestały chorować. Wcześniej co chwilę łapały jakąś infekcję. Te zabiegi najwyraźniej podnoszą odporność, sprawdziłam to na sobie i dzieciach. U córki zmniejszył się wyraźnie trzeci migdał, który już kwalifikował się do wycięcia. Dzieci po zabiegach wyciszają się, zmniejsza się ich napięcie, drażliwość, są po prostu grzeczniejsze :) Wszyscy mamy po terapii dobry humor :)
Aneta: mama pełnoetetowa
Gdyby nie Terapia Bowena to pewnie ja i cała moja rodzina odwiedzalibyśmy gabinet za gabinetem. Polecam wszystkim leniwym i tym, którzy wolą być zdrowi niż chorzy. Na ból, na przeziębienie, na spadek nastroju, na niemoc twórczą także :-)
Agnieszka: pisarka, redaktorka
Z natury do wszelkich tzw holistycznych metod podchodzę sceptycznie - w tym przypadku zignorowanie mojego wewnętrznego sceptyka okazało się słuszne. Terapia Bowena pomogła mi zniwelować nawracające bóle głowy, na które wydawało się nie być sposobu, a same zabiegi okazały się być przyjemne i relaksujące
Krzysztof: biznesmen
Syn nabawił się poważnej kontuzji kolana i polecono nam Terapię Bowena. Był wyłączony z treningów a za tydzień miał pojechać na obóz sportowy. Po pierwszym zabiegu zaczął normalnie chodzić i nic nie dało, że kazaliśmy mu się oszczędzać. Przed wyjazdem skorzystaliśmy jeszcze raz z terapii, po czym pojechał na obóz i normalnie tam grał w piłkę. To było jak prezent od Świętego Mikołaja bo nie spodziewaliśmy się zupełnie, że tak się to potoczy.
mama Krzysia: początkujący zawodnik
Na co dzień opiekuję się starszymi ode mnie niepełnosprawnymi osobami. Czasem muszę ich podnieść, przesunąć, poprawić poduszki, choć nie powinnam się przeciążać. Korzystam z Terapii Bowena regularnie. Pomaga mi wykonywać tę pracę. Likwiduje ból kiedy się przydarza.
Teresa: opiekunka
Terapię Bowena poleciła mi moja córka. Byłam trochę niepewna i nie wydawało mi się, że takie delikatne dotykanie coś mi pomoże. Mam bardzo zbolałe plecy, czasem chodzę zgięta w pół. To znaczy chodziłam, bo od czasu zabiegów wszystko się poprawiło. Córka przypomina mi, żeby wziąć jeden dwa zabiegi raz na jakiś czas, a jak zapomnę i ból wraca to sama biegnę się zapisać. Żaden lekarz mi tak nie pomógł ani żadne tabletki.
Barbara: emerytka
Mój syn miał problemy z uszami, zbierał się w nich płyn. Byłam już umówiona na zabieg drenażu uszu. Stało się jednak tak, że zdecydowałam się na kilka zabiegów Terapii Bowena. Była to seria bardzo przyjemnych dla dziecka spotkań z terapeutką. Po tym czasie w badaniach kontrolnych u laryngologa okazało się, że płyn z uszu zniknął, syn dobrze słyszy a zabieg drenażu jest niepotrzebny, dlatego polecam Terapie Bowena.
mama Maćka: nauczycielka
Przebiegłem bardzo wiele maratonów. W dojrzałym życiu kontuzja wyeliminowała mnie całkowicie z biegania, z czym nie mogłem się w żaden sposób pogodzić. Nie pamiętam już skąd przyszła informacja o terapii Bowena, całkowicie przypadkowo i nieprzypadkowo... Po kilku zabiegach u pani Beaty wróciłem do regularnych treningów. Ku mojemu zdziwieniu. I przebiegłem kolejny maraton. Choć nie wierzyłem...
Jerzy: maratończyk