................................................
Depresja – choroba naszych czasów, coraz powszechniej obecna w naszym społeczeństwie, wciąż pozostaje wielką zagadką. I choć napisano o niej całe tomy bardzo często towarzyszy jej bezsilność i niemożność zapewnienia skutecznej pomocy.
Jak radzi sobie z depresją Terapia Bowena?
Co istotne – w sposób delikatny i naturalny.
Można powiedzieć, że w pewnym sensie ‘na skróty’. Dlaczego ‘na skróty’ – postaram się wyjaśnić poniżej.
Depresja wymaga najczęściej albo farmakoterapii albo psychoterapii, albo obu równocześnie, wraz z aktywizacją ruchową pacjenta i najlepiej tez odpowiednia dietą.
Wszystkie te działania wymagają pewnej współpracy, aktywności, mobilizacji czy wręcz wysiłku ze strony pacjenta, o które to właśnie kroki w tej chorobie najtrudniej.
Jeżeli chory nie sięga jeszcze sam po mogące przynieść mu poprawę narzędzia, takie jak ruch na świeżym powietrzu, odpowiednie odżywianie czy konieczne wizyty lekarskie i terapeutyczne, często bardzo trudno jest przełamać tak silny moment wycofania z życia i wykonać pierwszy krok.
Terapia Bowena zdecydowanie nie wymaga dużego zaangażowania chorego i mobilizacji takiej, jak na przykład psychoterapia. Jej droga ‘na skróty’ polega na tym, że przynosi poprawę jakby ‘innymi drzwiami’ – poprzez ciało, nie angażując woli i sprawczości chorego. Bezpośrednim adresatem Terapii Bowena jest ciało, a w znacznej mierze system nerwowy. To właśnie z poziomu ciała w sposób subtelny ale też trwały dokonują się w organizmie zmiany w funkcjonalności układu nerwowego. Chory odczuwa stopniową poprawę nastroju, wzrost witalności, lepszy sen zapewnia mu odpowiednią regenerację…
Jak to się dzieje? Poprzez subtelne ruchy wykonywane przez terapeutę w określonych miejscach ciała (tych szczególnie gęsto utkanych siatką receptorów układu nerwowego i powięziowego) układ nerwowy dostaje bodziec do działania. Zabieg przebiega w ciszy i towarzyszy mu najczęściej głęboki relaks i odpoczynek, pogłębiany przez stymulację wspomnianych receptorów. Działania te inicjują powrót organizmu do równowagi. Ponieważ układ nerwowy jest zawsze zaangażowany w tę komunikację, jest też każdorazowo pobudzany do poprawy i zrównoważenia swojej własnej funkcjonalności.
Pacjenci poddający się zabiegom Terapii Bowena odczuwają to w trakcie sesji oraz w kolejnych dniach po zabiegu. Niezależnie od rodzaju dolegliwości z jakimi przychodzą zauważają, że po kolejnych zabiegach poprawia się ich jakość snu i wypoczynku, podnosi się ich witalność, przybywa energii, poprawia się nastrój a także przestają odczuwać spadki nastroju, jeśli takie im towarzyszyły.
Pomoc ze strony Terapii Bowena w leczeniu depresji może być nieoceniona. Może być dobrym początkiem wychodzenia z największego kryzysu, może uchronić przed koniecznością zażywania leków antydepresyjnych a także doprowadzić do całkowitego wyleczenia choroby.